Cześć :)
Moją inspiracją dzisiaj jest różowy tint z chińczyka w lodowej butelce :D Zrobiłam pond nails, bo jest to motyw, który bardzo mi się podoba a nigdy nie miałam okazji przetestować go na własnych paznociach.
Kropki robiłam białym essie. W sumie na paznokciach mam trzy warstwy kropek i cztery warstwy tinta :D
Na żywo efekt był bardziej trójwymiarowy niż na zdjęciach.
Haha właśnie dodałam swoje i muszę przyznać, że zrobiłyśmy zdobienia tą samą techniką ;-D z tym, że u mnie paseczki ;-)
OdpowiedzUsuńwidocznie jesteśmy paznokciowymi siostrami :D
Usuńswietnie to wyglada, takie kropkowe 3D :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki trójwymiar, sama robiłam kilka razy :)
OdpowiedzUsuńteż wybrałam róż :D muszę spróbować tej techniki, bo jakoś jeszcze nie miałam okazji ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale trochę babcinie mi się kojarzy ^^
OdpowiedzUsuńtotalnie! jak takie gacie babcine :D gacie w grochy :D
UsuńWłaśnie dowiedziałam się, że takie kropki to pond nails ;) Człowiek uczy się całe życie :D BTW super wyszły!
OdpowiedzUsuńsłodziutkie te pazurki, ja też muszę tego spróbować :P
OdpowiedzUsuńTeż mi się mega podobają takie pazury, ale też nigdy ich na sobie nie przetestowałam.Super to wygląda :D
OdpowiedzUsuńI really like pond manis! This one too.. And ice cream's bottle's are so cute! XD
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba takie zdobienie, chociaż faktycznie na żywo wygląda zawsze lepiej - bardziej 3D :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo fajnie, wcześniej ta metoda nie rzuciła mi się w oczy :)
OdpowiedzUsuńJaki fajny efekt <3 nie słyszałam jeszcze o tej metodzie, muszę ją koniecznie wypróbować :D
OdpowiedzUsuń