Siema :D
Przyszła do mnie w końcu z Born Pretty Store płytka BP-L010 z motywami aztecko - indiańskimi, więc postanowiłam ją wypróbować. I wyszły mi pisanki :D
Bazą pod stempel jest dwie warstwy niebieskiego GR RC nr 74, na to ciapaki z żółtego Yves Rocher 51 Citron i różowego avonu - coral reef. Stempel zrobiony białym lakierem essence do stempli, który mi się kończy i wpadam w panikę z tego powodu.
I jak Wam się widzą moje pisanki? Nosiłam je 6 dni (to bardzo długo jak na mnie, bo zwykle zmieniam mani po 3) i bardzo dobrze się w nich czułam :)
rzeczywiście trochę pisankowe :D ale bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pisanki jak malowane :) ale fajne :)
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńHaha, fajne azteckie pisanki :D
OdpowiedzUsuńJakie tam pisanki! Mi się podoba, taki pisanki mogłabym nosić o każdej porze roku ;d Super :)
OdpowiedzUsuńświetne, takie kolorowe, a ta płytka to moje marzenie!
OdpowiedzUsuńPisanki jak złoto, ale urocze <3 A ja mam problem z tym wzorem, nie umiem go prawidłowo pobrać :((
OdpowiedzUsuńspróbuj innym stemplem/lakierem/w inny dzień :D lub może masz felerną płytkę bo to całkiem często się zdarza niestety przy dużych BPS ;/
UsuńRzeczywiście! Jeszcze z Twoim kształtem paznokci - pisanki! ;)
OdpowiedzUsuńTeraz mamy kolejną wspólną płytkę :P
myślę, że trzeba to jakoś uczcić ;)
UsuńMuszę przyznać, że płytka ma piękne wzorki :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńAle fajne!
OdpowiedzUsuńFaktycznie jak pisanki :) Ale jakie urocze! :)
OdpowiedzUsuńsuper! świetna baza i śliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńSuper, też podoba mi sie ta płytka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńWow, istne dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt. Pisanka jak się patrzy ;)
Usuń